23 kwi 2016
19 kwi 2016
Niechęć - Niechęć
Nie ma co się silić na wodolejstwo, niech zachętą będą słowa muzyków
Z początkiem kwietnia Niechęć zaprasza na długo wyczekiwany sequel ,,Śmierci w miękkim futerku”, zatytułowany po prostu ,,Niechęć”. Zespół bezkompromisowo wybrnął z syndromu drugiej płyty wyrzucając ją do kosza i… nagrywając od razu trzecią. O ile w pierwszych minutach dobiegają nas jeszcze echa debiutu, tak chwilę później wprowadzona zostaje zupełnie nowa, niezwykle osobista opowieść. Mroczna choć nastrojowa, agresywna acz pełna elegancji. Jazgotliwy odjazd zarejestrowany ,,na setkę” i zapięty w kaftan najwyższej klasy produkcji studyjnej. Jazzowa improwizacja i syntezatorowe brzmienia swobodnie przeplatają się tu z wpływami rocka progresywnego oraz muzyki filmowej, wymykając się wszelkim próbom zaszufladkowania.
dawno tak mi się nie topiła woskowina uszna z radości słuchania ojczyźnianych nutek
Z początkiem kwietnia Niechęć zaprasza na długo wyczekiwany sequel ,,Śmierci w miękkim futerku”, zatytułowany po prostu ,,Niechęć”. Zespół bezkompromisowo wybrnął z syndromu drugiej płyty wyrzucając ją do kosza i… nagrywając od razu trzecią. O ile w pierwszych minutach dobiegają nas jeszcze echa debiutu, tak chwilę później wprowadzona zostaje zupełnie nowa, niezwykle osobista opowieść. Mroczna choć nastrojowa, agresywna acz pełna elegancji. Jazgotliwy odjazd zarejestrowany ,,na setkę” i zapięty w kaftan najwyższej klasy produkcji studyjnej. Jazzowa improwizacja i syntezatorowe brzmienia swobodnie przeplatają się tu z wpływami rocka progresywnego oraz muzyki filmowej, wymykając się wszelkim próbom zaszufladkowania.
dawno tak mi się nie topiła woskowina uszna z radości słuchania ojczyźnianych nutek
13 kwi 2016
10 kwi 2016
8 kwi 2016
SZMATY - Szmaty
Szmaty pomykają swoim szmatowozem i koncertują w rozmaitych okolicznościach przyrody
...
miał bym ochotę znaleźć się kiedyś na ich drodze
7 kwi 2016
Jesień - Jeleń
Grupa Przestępcza "Jesień", bo tak przynajmniej jakiś czas temu się nazywało toruńskie trio, towarzyszy mi dzisiaj w fabryce. Od rana płyta "Jeleń" z królikiem w klatce na okładce, co w powiązaniu z przewrotnymi, ni to śmiesznymi ni to ponurymi tekstami idealnie owija dźwięki, które jak to zazwyczaj bywa w moich uszach nie jest jednoznaczna, ze się wymądrzę muzyka zespołu wybiega poza gatunkowe szufladki.
W sumie na najnowszej płycie grupy wkurza mnie tylko jedno, ze tak się drastycznie kończy, gdzieś w Kursku, dokąd wiedzie piękna post-rockowa droga podziurawiona psychodelicznymi wypryskami ; No ale jednocześnie tekst w klimacie mojego guru haiku Brzózki
Dziewczyny z Kurska
Machają na pożegnanie
Mają czas
Żeby nie czekać na nic
Dziewczyny z Kurska
Machają nam
Jelen nie tylko dzięki tekstom, ale i muzycznie bardziej do mnie trafia niż poprzedni material O, jak dla mnie najsłabszy po obiecującym debiucie Dla Najbliższych i niezłej letniej przygodzie z cipy. Nic tylko słuchać, bo jesień już prawie za nami i nadciąga lato;
11 lut 2016
Laibach
Wczorajszy koncert Słoweńców pewnie długo pozostanie mi w pamieć, ponieważ nieczęsto widuje tak przemyślany i świetnie oprawiony występ.
Towarzystwo orkiestry, wyśmienita sala stworzyły możliwość w pełni delektować się każdym dźwiękiem, a praca grafików i oświetleniowców nie poszła na marne.
Muzycznie constans, kolektyw od ponad trzydziestu lat trzyma fason, i nie mięknie.
No i wiecznie aktualne przesłanie
Muzycznie constans, kolektyw od ponad trzydziestu lat trzyma fason, i nie mięknie.
No i wiecznie aktualne przesłanie
Life is Life
31 sty 2016
Z kroniki kryminalnej Maie Therese
fatalny skan zrobiony w pośpiechu ...
bo Jakob podpierdolił mi kartkę świąteczną, której i tak nie wysłałem ...
,.<>=W9L>
no to przy okazji tego napadu połączonego z wizytą w WC
życzę wszystkim wesołych świąt
21 sty 2016
Smoking Time Jazz Club - Make A Tadpole Holler Whale
Od niemal tygodnia temperatura spada do +/- zera, zimno, nie chce się wychylać
łba z domu, a i w pracy jakoś chłodem zawiewa, bo niby już dni się wydłużają to
ciągle jak na nocnej zmianie.
A tu wygrzebałem nutki, które mnie rozgrzały i rozbawiają moja zziębniętą dusze.
Stary, dobry tradycyjny jazz w klimatach nowoorleańskich, z cudownym głosem Sary i niesamowitymi dialogami i solówkami instrumentów dętych rozmaitego sortu. Tylko szkoda ze nie można w fabryce palic ;
A tu wygrzebałem nutki, które mnie rozgrzały i rozbawiają moja zziębniętą dusze.
Stary, dobry tradycyjny jazz w klimatach nowoorleańskich, z cudownym głosem Sary i niesamowitymi dialogami i solówkami instrumentów dętych rozmaitego sortu. Tylko szkoda ze nie można w fabryce palic ;
Jednym zdaniem;
Kijanka może krzyczeć jak wieloryb
Kijanka może krzyczeć jak wieloryb
Subskrybuj:
Posty (Atom)