27 kwi 2008

Taniec nr 12 - Critters Buggin

W niedzielny wieczór zapraszam do tańcowania z Szablą zwanym Bagnetem w EM STACJI.
Jak pierwszy raz usłyszałem ich muzykę to mnie lekko powaliło na kolana.
Gdzie ja do tego czasu byłem, czego słuchałem?
Pierwsze trzy płyty długo kąsałem, zostawiając na zaś resztki gdy będę znowu głodny tych zadziornych punck-jazzowych klimatów.
Potem niestety nadeszły kiepskie lata zespołu, ale i tak uważam, że warto czasem do tych dźwięków powracać.
No i cały czas jest nadzieja, że jednak Skerik nie do końca zdziadział, czy też się wypalił.
Słuchajcie szeroko otwartymi uszami, z szczelnie zamkniętymi oczami.

Brak komentarzy: