27 sie 2012

Tuba Skinny - pierwsza i najnowsza

pierwsza i jak na razie ostatnia płyta zespołu, który nie może grać nigdzie indziej jak w Nowym Orleanie. Wszystkie płyty są niby takie same, ale słucha się tego z wielką przyjemnością, leniwie sącząc szklaneczkę szlachetnego trunku w błogim lenistwie i zapomnieniu o zapierdzielającym dookoła w niepojętym obłędzie świecie. Cóż nie będę się wymądrzał, ... polecam maraton wszystkich czterech płyt. Doskonała muza na tło do żarcia z przyjaciółmi.

Brak komentarzy: