Magasin4 - La petition. be

Działający od piętnastu lat klub Magasin4 - miejsce, w którym bywałem na super koncertach - przestaje działać od końca czerwca.
Powody są jak zwykle bardzo przyziemne, kończy się umowa najmu i lokal zostanie przekształcony w lofty.
Ludzie odpowiedzialni za działanie tego miejsca złożyli papiery do władz Brukseli o nowy lokal, w którym mogli by kontynuować działalność koncertową i nie tylko. Poniżej jest link do strony gdzie można zostawić podpis poparcia dla godnej wsparcia inicjatywy.
Mam nadzieję, że będę miał jeszcze okazję usłyszeć nie jeden porywający występ pod szyldem Magasine4 i może w przyjaźniejszym miejscu, a wszystkim którzy poprą petycję dziękuję w swoim i wielu melomanów imieniu.

Taniec nr 18 - Capain Beefheart & His Magic Band

Największy surrealistyczny biały bluesman XX wieku!

Postać kultowa - Captain Beefheart, właściwie Donald Van Vliet (rocznik1941), amerykański kompozytor i producent nagrań, także malarz i rzeźbiarz. Wraz ze szkolnym kolegą Frakiem Zappą występował w końcu lat 50. w amatorskich grupach rhythm'n'bluesowych. W 1962 utworzył pierwszy własny zespół The Soots. 1964 stanął na czele grupy C.B. and His Magic Band, z którą nagrał najważniejsze płyty. Współpracował z wieloma zespołami, m.in. z The Blackouts. 1982 rozwiązał The Magic Band. Skoncentrował się na malarstwie i rzeźbie. Zrealizował ponadto film eksperymentalny Ice Cream for Crow (1982), a także opublikował tom poematów Skeleton Breath Scorpion Blush.


ze względów technicznych emisja przesunięta na 14 czerwca

Taniec nr 17 - PJ Harvey

Kolejna dama w tanecznych wieczorkach w Dm-Stacji.
Mam nadzieję, że nikt mnie nie posądzi o feminizm, któremu i sama bohaterka jest daleka .... PJ śpiewa po prostu obiektywnie o miłości jak by stała obok ....
w brzydkim ciele cudowna dusza i wspaniałe dżwięki.
Poniżej z pieknym NC


no i to co polecam tym którzy zasmakowali torta PJ do przesłuchania

Taniec nr 16 - Diamanda Galas

Kobieta, która nie jest kobietą .... ba ona chyba nawet nie jest rodzaju ludzkiego ... to anioł i deiabeł w jednym ....
dla zdesperowanych w poszukiwaniu sensu życia.
Ze specjalną dedykacją dla Tomka i jego familji gdzie sie słucha Diamandy do obiadu co zawsze dobrze wpływało na moje trawienie.

Taniec nr 15 - Einstürzende Neubauten

Od powstania EINSTÜRZENDE NEUBAUTEN w 1979 roku, tak jak w przypadku każdej kapeli,
czas przyniósł zmiany w życiu prywatnym artystów i otaczającej ich rzeczywistości. Przelecimy przez świat "ulegających zniszczeniu nowych budowli" w expresowym tempie, czyli jak mawiał Pan Kaczkowski minimum słów maximum muzyki.

taniec nr 14 - the doors

Jechalem kiedys autobusem w Bielsku Bialej.
Jak wiekszosc pasazerow stalismy z Grzesiem sciskajac narty. Kogos przytrzasnely drzwi... tlum krzyczal do kierowcy drzwi, drzwi!!!!!!
na co aniol powiedzial do mnie- widzisw wszyscy kochaja the doors

Taniec nr 13 - Primus

Mam nadzieję, że nie będzie to feralna trzynastka.
Kolejna super gwiazda nie świecąca w jupiterach MTV .... trio, które wniosło nie powiew lecz huragan świeżości w muzyce rockowej lat dziewięćdziesiątych.

javascript:void(0)

Taniec nr 12 - Critters Buggin

W niedzielny wieczór zapraszam do tańcowania z Szablą zwanym Bagnetem w EM STACJI.
Jak pierwszy raz usłyszałem ich muzykę to mnie lekko powaliło na kolana.
Gdzie ja do tego czasu byłem, czego słuchałem?
Pierwsze trzy płyty długo kąsałem, zostawiając na zaś resztki gdy będę znowu głodny tych zadziornych punck-jazzowych klimatów.
Potem niestety nadeszły kiepskie lata zespołu, ale i tak uważam, że warto czasem do tych dźwięków powracać.
No i cały czas jest nadzieja, że jednak Skerik nie do końca zdziadział, czy też się wypalił.
Słuchajcie szeroko otwartymi uszami, z szczelnie zamkniętymi oczami.

Taniec nr 11 - filmowofilharmonicznie

Z braku czasu w niedzielnych tańcach materiał o wspaniałym duecie Michael Nyman i Peter Greenaway. Pierwszy umili nam wieczór dźwiękami do obrazów drugiego pana, których nie zobaczycie, ale polecam do poszukania i zapoznania się z filmami tegoż angola.

Taniec Nr 10 - Ribot

Nie ma sensu przedstawianie tego gitarzysty.
Jeśli ktoś się nie zetknął to proszę poszukać w necie.
Dzisiaj marny wycinek z jego gitarowej kariery ,,, Ceramic Dog, trochę kubańskich klimatów i na koniec ziarno muzyki współczesnej - współczesnej bardzo elektrycznie z domieszką kapeli kameralnej.

No i na koniec w nowej świeckiej tradycji w audycjach tanecznych Bagnetowy głupi konkurs z piwem na koncercie OTR.